Geoblog.pl    PAM    Podróże    Sprint the World    26/42 Oahu w(na) koniu ;)
Zwiń mapę
2018
22
kwi

26/42 Oahu w(na) koniu ;)

 
Stany Zjednoczone Ameryki
Stany Zjednoczone Ameryki, Honolulu
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 32355 km
 
Nie jestem na te Hawaje przygotowana tak jak na poprzednie wycieczki.... chociazby dlatego ze nie mam juz przewodnika ksiazkowego :/ Troche szkoda... tym bardziej szkoda ze nie znalazlam w HOnolulu zadnych darmowych wycieczek po miescie i okolicy, czylo cos co do tej pory dawali mai jakies wyobrazenie o miejscu gdzie jestem. No ale nic to... 3 rzeczy mialam na swojej liscie do zrobienia wiec po szybkim sniadanku pomnkelam swoim srebrnym koniem do Honolulu - konkretnie Pearl Harbor.
To miejsce najwiekszej tragedii podczas IIWS Stanow Zjednoczonych. W 2 godziny zginelo tysiazce marynarzy, wojskowych, cywili po ataku japonskiego wojska. Celem Japonczykow byly przede wszystkim statki wojskowe zeby oslabic amerykanska armie. Jednym z takich statkow byl USS Arizona. Jedna z troped trafila prostow magazyn amunicji ktora wybychla i zywcem spalilo sie i utopilo 1200 marynarzy. Wrak statku zostal na dnie Zatoki jako "cmentarz".... ponad statkiem zbudowano cos w rodzadju pomnika upamietniajacego ta tragedie. Zwiedzanie tego miejsca jest za darmo trzeba sie tylko zabookowac sobie bilet konkretna godzine. Najpier obejrzelismy film o tragedii a potem stateczek zawiozl nas na pomnik (na pewno kojarzycie takie biale "pudelko" z oknami jakby na srodku zatoki.) Na terenie parku mozna zwiedzic jeszcze 3 inne wraki/statki ale to wlasnie USS Arizona jest tym symbolem tej tragedii.
Potem przyszla kolej na druga rzecz - Waikiki. Chyba najbardziej znana plaza Hawajow :) Jak juz mi sie udalo zaparkowac w koncu w jakims centrum handlowym mojego konia to polazilam po okolicy. No coz... bylam-widzilam- i tyle :/ Jakby to powiedziec - no taki bardziej ekskluzywny Kolobrzeg w srodku sezonu. Masa ludzi, plaza jest jakby w centrum dzielnicy, zaraz obok jest ekskluzywna ulica ze sklepami i hotelami... oczywiscie piaseczek i lazurowy ocean oraz gory w tle robia ogromne wrazenie i jest pieknie ale plaza jest malutka, tlumy ogromne... no ja niestety nie jestem fanem takich plaz. Tym bardziej ze wczoraj wieczorem widzialam rownie piekna a byla cisza i spokoj i 3 ludzi na krzyz. takich plaz swoja drog jak sie pozniej okazalo jest tutaj mnostwo. Pobujalam sie troszke, kupilam magnes no i w droge.
Wymyslilam sobie ze objade wyspe dookola zaczynajac wzdluz wybrzeza wschodniego. Bardzo dobra decyzja :D Droga prawie caly czas prowadzila bezposrednio nad oceanem. Wysokie klify, czarne skaly wulkaniczne, soczysto zielona roslinnosci, lazurowa woda i co jakis czas plaza. Cudo. Na szczescie do kilka kilometrow byly zatoczki z punktami widokowymi gdzie w spokoju moglam cykac swoje milion zdjec ;) Z tym objechaniem calej wyspy mi nie wyszlo do konca a robilo sie juz pozno wiec po jakichs 2 godzinach jazdy wzdluz wybrzeza postanowilam ze wroce na ta sama plaze co wczoraj na zachod slonca. I pieknie bylo. Moglam ogladac zachod siedzac w samochodzie... w sumie jakby na nim ale dachu nie ma wiec :P
Piekne zakonczenie uroczego dnia :)

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
PAM
Patrycja M.
zwiedziła 10.5% świata (21 państw)
Zasoby: 189 wpisów189 39 komentarzy39 816 zdjęć816 2 pliki multimedialne2
 
Moje podróżewięcej
29.12.2017 - 05.01.2018
 
 
01.03.2018 - 21.05.2018
 
 
27.10.2014 - 19.11.2014